Rysunek dla początkujących
Jeżeli jesteś na tym artykule to pewnie intryguje Cię jak rozpocząć rysowanie. Możesz jednak nie zdawać sobie sprawy z pułapek czekających początkujących rysowników. Jak wpadniesz w którąś z nich to może się to skończyć całkowitym zarzuceniem działalności artystycznej. Tego nie chcesz! W tym artykule pomogę Ci przejść przez wszystkie problemy.
Od czego zacząć rysunek dla początkujących – od odpowiedniego nastawienia
Pod hasłem “odpowiednie nastawienie” może kryć się wiele rzeczy. Rozprawmy się z kilkoma przekonaniami które są ograniczające:
- Nie mam talentu! – a co to takiego jest talent?
- Jestem za stary na naukę rysunku – jeżeli miałaby Ci sprawiać frajdę to z tak błahego powodu miałbyś rezygnować?
- Dołuje mnie jak mi nie wychodzi – to mówią Ci którzy porysowali zbyt krótko i nie dali się nauczyć
- Nie jestem kreatywny – nie mam pomysłów – a czy wiesz, że kreatywności uczy się tak jak innych kompetencji?
- Rysuję jak kura pazurem – a pisać umiesz? Czy ktoś pytał Cię o zdanie w zerówce? Czy po prostu Cię nauczono?
- Nie mogę się skupić – ja też … mam zaburzenia koncentracji uwagi – ale nauczyłem się z tym żyć – wprowadziłem znakomitą metodę STOPIANÓW i od tej pory robię o 30-40 rysunków rocznie więcej!
- Nie mogę się zabrać do rysowania – na to jest kilka metod np. łącznik z inną czynnością
- Mam jeszcze czas żeby się nauczyć rysować – nie bój, nie bój szybko go przestaniesz mieć 😉
Teraz przerywnik w postaci rysunku osoby która wypowiadała przynajmniej połowę z tych stwierdzeń:
Rozprawmy się teraz z poszczególnymi przekonaniami
Talent istnieje czy nie istnieje?
Gdybym miał wskazać podstawową wymówkę jaką słyszę to jest “nie mam talentu”
Zazwyczaj wtedy proszę moich rozmówców o to , żeby zdefiniowali talent. Wtedy ZAWSZE mówią coś takiego”
“Noooo… ten … talent to są takie, jakieś predyspozycje, które powodują, że jedni wykonują jakąś czynność łatwiej niż inni i w dużo krótszym czasie”
I tu pada magiczne słowo “predyspozycje”. To zmienia całkowicie sposób myślenia. Bo predyspozycje są! Sęk w tym, że decydują one jaki typ rysunku będziemy lubić bardziej! Jeżeli masz tzw. inetligencję wieloraką przestrzenną to chętniej będziesz rysować perspektywę. W efekcie być może wylądujesz na kursie na architekturę. Jeżeli zaś będziesz mieć inteligencję interpersonalną to chętniej będziesz rysować ludzi.
O człowieku który kocha ptaki
Mam przyjaciela ornitologa. Przebywanie z nim w naturze to niezwykłe doświadczenie. Rozpoznaje on wszystkie polskie gatunki ptaków.
Kiedy odezwie się jakiś to on zawsze mówi co to było i w jakim stadium się znajduje.
Ten człowiek dostał zlecenie – narysować ptaki do strony internetowej i album papierowego. I mimo, że nie miał żadnego doświadczenia jak pokazał mi efekt końcowy to byłem w szku.
Co więcej… wraz z rysowaniem kolejnego gatunku rósł mu skill artystyczny. Porównanie pierwszego i ostatniego ptaka rodziło poczucie, że rysowały to dwie różne osoby. A tam po prostu nastąpił efekt ćwiczeń. A sam zainteresowany gdy rozpoczynał ze mną rozmowę o rysunku bardzo chętnie zasłaniał się stwierdzeniami, że nie ma talentu i w ogóle … to rysuje jak kura pazurem.
Tak więc rysować może każdy – tylko nie wszystko.
Jestem za stary do rysowania!
Marzenie o rysowaniu potrafi siedzieć w człowieku latami! Tutaj podam wam dwa fajne case-y
“Kiedy zacząłem rysować jako kandydat na architekturę zauważyłem, że mój ojciec bacznie mi się przyglądał.
Ale to było takie dziwne spojrzenie – coś w rodzaju odgrzania dawnego pragnienia.
Ponieważ były to lata 90 to czytało się wtedy prasę papierową. W pewnym momencie zacząłem odkrywać, że na marginesach mój tata rysował jakieś popierdółki… oko, sześcian, kulę z cieniem.
Kiedy zacząłem prowadzić szkołę rysunku Domin odkryłem, że mój tata ma skitrane w szufladzie zeszyty z lekcjami rysunku. Postanowiłem się z nim rozmówić:
– Tato przecież widzę, że ukradkiem coś tam szkicujesz, prowadzę naukę rysunku więc chętnie w domu też cię pouczę.
– Nie, nie … wiesz ja za stary jestem.
Miał wtedy jakieś 45 lat. Teraz ma 75. Gdyby wtedy zaczął dziś byłby mistrzem. Jednak przekonanie, że jest za stary zablokowało go zupełnie.”
A teraz przypadek osoby z Wrocka która nie dała się myśleniu o byciu za starą do rysowania:
Wiesz Wojtku ja jestem na ASP po Dominie. Pracuje w IT ale robię podyplomowo studia. Mam opcje tez aplikacji na dzienne w trybie indywidualnym, bo rozmawiałam z Dziekanem. Nie każdy musi być na ASP w normalnym dziennym trybie. Mam warsztat, którego nauczyłam się w Dominie . Robię prace postaci na formatach 140×100. Jestem na 2 specjalizacjach- w pracowni Designu i Małych form rzeźbiarskich. Tak tez dzięki Dominowi spełniam swoje marzenia. Dziękuje Tobie i Dominowi!
Nigdy sobie nie wmawiaj, że jesteś za stary na rysowanie.
Ja w wieku 47 lat rozpocząłem coś co skrzętnie skrywałem od czasów podstawówki – zacząłem pisać poezję. Wiem, że na Nobla są raczej małe szanse … ale czyż nie piszę swojej wymówki i przekonania ograniczającego?
Nie porównuj się – rób po prostu swoje
Zgraj sobie wszystkie darmowe lekcje jaki dla Ciebie przygotowaliśmy!
Nie poprzestawaj tylko na zgromadzeniu materiałów
Wykupienie kursu – zagwarantowanie sobie motywacji do rysowania
Wielka Agenda – wyobraź sobie siebie w przyszłości
Jeżeli chcesz zostać mistrzem, nie idź do mistrza – idź do jego nauczyciela
Sprawdź ofertę wrocławskiej szkoły rysunku: